Trekking na Spitsbergenie – Bjørndalen – Longyearbyen

Kontynuujemy trekking na Spitsbergenie. Po wytężającej wspinaczce z Colesbukty i godzinnej przerwie ruszamy pokrzepieni proszkowym jedzeniem i myślą, że oto ostatni odcinek naszego trekkingu – łagodne zejście długą, lecz spokojną doliną. Koniec z bagniskami, górskimi osuwiskami i innymi niebezpieczeństwami. Teraz pozostało już tylko krok za krokiem zbliżać się do celu naszej podróży. O jego bliskości…